Laureaci konkursu: Bohaterowie europejskich mitów, baśni i legend

Natasza Lemańska – I miejsce

Maciej Książkiewicz – II miejsce

Elżbieta Rożek – III miejsce

Bartosz Klawitter – wyróżnienie

Natalia Herós – wyróżnienie

Kamila Srul – wyróżnienie

Ania Rauhut – wyróżnienie

Zuzanna Stróżyńska – wyróżnienie

Natalia Majchrzak - wyróżnienie

Przedstawiamy fragmenty opowiadania Nataszy Lemańskiej:

W świecie europejskich baśni, mitów i legend

         Zaczyna się bardzo banalnie. Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma morzami i tak dalej, i tak dalej, żyła sobie Baba Jaga. Prowadziła ona bardzo prestiżowe biuro podróży „Baba Jaga Tour”, miała własne linie lotnicze „Baba Jaga Ferry”. O miejsce na liście uczestników kolejnej wycieczki organizowanej przez jej biuro walczyli najwięksi celebryci bajkowego świata.

         W biurze podróży „Baba Jaga Tour”, położonym na ulicy Papy Smerfa 10, panował zgiełk i zamieszanie. Każdy chciał zapisać się na listę uczestników, obniżonej o 50% wycieczki.

         - Proszę państwa o spokój! – krzyknęła Baba Jaga, a kiedy to nie poskutkowało, weszła na krzesło, aby być lepiej słyszaną. – Jeśli teraz państwo się nie uciszycie, wycieczka się nie odbędzie! – to także nie zadziałało. – Cisza!!!

         Nagle wszyscy ucichli.

         - Dziękuję. Proszę o zachowanie spokoju i ustawienie się w kolejce. Mamy tylko 20 miejsc, więc …

         Nie zdążyła dokończyć, ponieważ wszyscy dosłownie rzucili się na ladę, za którą siedzieli podwładni właścicielki biura – Jaś i Małgosia.

         Baba Jaga westchnęła i poszła zrobić sobie kawę na zaplecze. Kiedy po kilku minutach wsypywała piątą łyżeczkę cukru do kubka, usłyszała krzyk Małgosi:

         - Szefowo, pomocy!

Baba Jaga wybiegła z zaplecza i zobaczyła scenę rodem z filmu sensacyjnego. Trzej muszkieterowie walczyli ze sobą na szable, jedna Mała Świnka właśnie zamierzała się na drugą prawym sierpowym, a trzecia, wedle przysłowia „Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”, spokojnie zapisywała się na listę u rozhisteryzowanej Małgosi. Pinokio wziął w ręce najbliższe krzesło i zamachnął się na jednego z siedmiu krasnoludków. […]