Święto Bibliotek!
Dzień rozpoczął się najsympatyczniejszym telefonem pod słońcem z życzeniami od Mama Ani! A potem było już tylko piękniej i przyjemniej: były życzenia (choć trochę nakierowywane na tę okoliczność), były cukierki, piękna laurka od trzecioklasistki, a w końcu wyjątkowa wycieczka biblioteczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz